"Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie"
Podobno kiedyś człowiek powyższe słowa Immanuela Kanta, z jego dzieła "Krytyka praktycznego rozumu" powtarzał z dumą. I człowiekowi było łatwiej. Miał drogowskaz. Podobno były takie czasy. Tak głosi legenda.
A teraz?
Bajki zamiast bajania zaczęły bajdurzyć. Zjeżyły się jeże, zaperzył perz i cietrzew zacietrzewił.
Nawet dęby zdębiały a sowy osowiały. Wiatr zwiał księżycowe rogale a zachmurzone chmurzyska zakryły oczy słońcu i sobie. Nie chcą wcale patrzeć na odczłowieczonego człowieka w XXI wieku.
A może jednak to sławne "kiedyś" nie oznacza, że było łatwiej? Na pewno było inaczej.