Ahhh, odpaliłem sobie ten remaster Command & Conquer i...
WNIEBOKURWAWZIĘTY JESTEM!
Wychowałem się na C&C, a w Red Alert grałem tyle godzin, że gdyby je przeliczyć na włosy, to dziś miałbym pióra po same jaja. Te cudowne wstawki filmowe (które w remasterze, przez jakość, wyglądają równie drewnienie jak kiedyś!), ta fabuła ze złodupcami, te szybkie misje, te okrzyki wrogów, te harvestery zbierające tyberium, KO-CHAM!
Remaster zawiera dodatkowo pierwsze Red Alerta, ale tego zostawiam sobie na weekend - jak wleci Hell March, czyli jeden z moich ulubionych utworów w grze, to chyba się po prostu sfajdam w gacie. Każdy kto zna RA i pamięta muzykę, ten wie o czym mówię. Łeb sam się bujał, a noga napierdalała kopa w biurko. Nie dało się nie gibać przy tej muzyce.
Remaster C&C podnosi rozdzielczość, poprawia sporo, ALE mimo remontu nie zmieniło się tu jedno - klimat ancymony, klimat! Command & Conquer (i w ogóle gry Westwood Studios) sprawiły że strategie są moim ulubionym gatunkiem jeśli chodzi o granie na kompie. Może też dlatego tak lubię te wszystkie symulatory sołtysa. 🤔
Na Steam jest teraz promka, Command & Conquer Remastered Collection kosztuje teraz... dyszkę. Za dyszkę to jest kurwa interes życia. I jak coś, to wersja u Grubego nie wymaga tego zasranego Origina od EA. 🥰
PS: Popatrzcie na screeny. Pięknie sobie wtedy twórcy gry wyobrażali Polskę, a konkretnie Białystok. xD
#c&c #command&conquer #westwoodstudios #rts #redalert #gry #steam #commandandconquerremastered #remaster
#c #command #westwoodstudios #rts #redalert #gry #steam #commandandconquerremastered #remaster