Koleje Mazowieckie są do wyjebania. Od czerwca nie kodują biletów okresowych na kartach, które wydawali, trzeba je kupić w aplikacji. No to kupiłem wczoraj miesięczny, bo dojeżdżam do pracy i wszystko było OK. Dzisiaj rano aplikacja zalicza awarię, ja nie mam dostępu do biletu, bo nawet go nie wysyłają w PDF na maila, a na infolinii mi doradzają bym kupił sobie jednorazowy powrotny i „mają nadzieję”, że dziś ją naprawią. Cyrk jebany na kółkach.
Czekają mnie zajebiste ograniczenia i utrudnienia Kolei Mazowieckich. Ograniczona mocno ilość pociągów, tłumy ludzi, które jeżdżą już jak glonojady - teraz ściśnięte jeszcze bardziej. Cena biletu miesięcznego ta sama. Po co być eko w takiej sytuacji? Sprzedałem auto, by korzystać z publicznego transportu, który był wygodny. Pociągiem do Wawy, w mieście metrem od razu pod samą pracę. A teraz?
Ja pierdolę.
No nic tak nie wkurwia jak opóźnienie w dojeździe do pracy i czekanie w pociągu bez żadnej informacji.
Do tego ograniczone kursowanie pociągów spowodowane budową tunelu pod torami i przepuszczaniem się pociągu. Tunel budują już chyba z rok jak nie więcej.
Chce korzystać z transportu publicznego bo wychodzi mnie taniej niż auto ale ciągłe opóźnienia lub zawirowania z rozkładem znowu do tego skutecznie zniechęcają. #zbiorkom #transportpubliczny #kolejemazowieckie
#zbiorkom #transportpubliczny #kolejemazowieckie