Jeny, ludzie to mają wybiórczą pamięc i klapki na oczach. Na twarzoksiążce pod wpisem odnośnie likwidacji sklepu spożywczego na jednej z głownych ulic, rozwinęła sie dyskusja która jest odwierciedleniem stanu polityki na szczeblu PL.
Czasy nie są łatwe, koszty wzrosły i to grubo, to nie dziwię się, ze małe sklepy zamykają się. Fakt, ze na tej samej ulicy jest ze 4-5 spożywczaków + żabką + polski sklep etc., nie ułatwia. Do tego markety etc.
Oczywiście padł argument, ze gdyby nie pis, to polska byłaby prorosyjska (za czasó PO) i nie byłoby ani 13 ani 14, do tego wiek emerytalny byłby jeszcze wyższy. Tyle, że nikt nie zwraca uwagi na fakt, ze ten rząd PiS sam doprowadził do tego, ze koszt uzyskania przychodu jest dużo większy, do tego ZUSy, opodatkowania, bilety kolejowe etc.
ta sama klika polityczna jest jednymi beneficjentem wysokiej inflacji (bo zarabia gruby hajs na biedzie narodu).
Do niedawna oskarżano Tuska o niemieckość, a teraz prorosyjskość. Teraz sie zastanawiam, jak to jest? bo ja nie mam nic przeciwko temu, aby otrzymywać niemiecką emeryturę / social. serio...
reasumując:
- ludzie nie wiedzą, ze PiS nie ma pieniędzy
- ludzie nie wiedzą, skąd biorą się `500+`
- ludzie nie mają pojęcia, czym jest inflacja, hiperinflacja
- ludzie nie wiedzą, ze materiały związane z Tuskiem, sukcesem gospodarczym PL na arenie miedzynarodowym to wybitna działąlnośc działu propagandy TVP
a w sumie wątek dotyczył zamknięcia małych sklepików i działalności marketów takich, jak Biedronka, Społem etc. i ich konkurencyjności.
#polityczneszambo #polityka #konieczpis