"Kupiłem energię, zapłaciłem za nią, więc mogę z nią zrobić, co zechcę" to ekstremalnie kapitalistyczne podejście do życia.
Skąd się bierze ta energia? Oczywiście stąd, że ktoś kiedyś sobie ją arbitralnie przywłaszczył — bo miał pieniądze, władzę, wpływy, albo po prostu był pierwszy. Przywłaszczono sobie złoża węgla i ropy naftowej, przywłaszczono ziemię, na której zbudowano elektrownie. "Wyprodukowano" (czy raczej przekształcono) energię, i teraz jest w sprzedaży.
A skąd biorą się twoje pieniądze? Najpewniej dostajesz je, obracając koła zębate w wielkiej machinie kapitalizmu. Jeżeli pominiemy wszystkich pośredników, nagle okaże się, że to wszystko sprowadza się do tego samego problemu — ktoś kiedyś sobie coś przywłaszczył, i zrobił z tego interes.
Ludzkość uwielbia przywłaszczać sobie wszystko. Zasoby naturalne — ich. Grunty — ich. Powietrze ich, woda ich, cała natura jest ich.
A co kogo obchodzi, czy zniszczą wszystko? Ciężką pracą zdobyto prawo, by tak właśnie uczynić!
#kryptoziomy #ekologia #antykapitalizm