Czy ja się kiedyś wezmę za siebie i wreszcie skończę to czytać...?
#ksiazkodon #ksiazki #ksiazkary #ksiazkowersum #ksiazkarymastodonta #literatura
#ksiazkodon #ksiazki #ksiazkary #ksiazkowersum #ksiazkarymastodonta #literatura
W wydawnictwie IX nowa promocja na 25 pozycji (#fantastyka: #weirdFiction #SF chyba też #horror):
https://wydawnictwoix.pl/kategoria-produktu/tani-grudzien/
Mają też w outlecie nowe pozycji (outlet to sztuki nieco podniszczone i dlatego przecenione: np zwroty itd)
https://wydawnictwoix.pl/kategoria-produktu/outlet/
Mnie tam nie ma, bo papierowe egzemplarze dawno wyprzedane. Zostały tylko ebooki :)
#Fantastyka #weirdfiction #sf #horror #wydawnictwoix #promocja #reklama #mastodonoweksiazkary #ksiazkodon #ksiazkowersum
W wydawnictwie IX nowa promocja na 25 pozycji (#fantastyka: #weirdFiction #SF chyba też #horror):
https://wydawnictwoix.pl/kategoria-produktu/tani-grudzien/
Mają też w outlecie nowe pozycji (outlet to sztuki nieco podniszczone i dlatego przecenione: np zwroty itd)
https://wydawnictwoix.pl/kategoria-produktu/outlet/
Mnie tam nie ma, bo papierowe egzemplarze dawno wyprzedane. Zostały tylko ebooki :)
#Fantastyka #weirdfiction #sf #horror #wydawnictwoix #promocja #reklama #mastodonoweksiazkary #ksiazkodon #ksiazkowersum
Dziwne, jak krętymi ścieżkami łażą w nocy ludzkie myśli.
#literatura #JonathanLittell #Łaskawe
Wczorajsze pytanie @jot o najciekawszą ostatnio przeczytaną książkę spowodowało, że przypomniała mi się powieść naprawdę dziwną. Dyskutowałem o niej kiedyś z koleżanką na czacie forum literackiego. Koleżanka, najwidoczniej rozbawiona moją niechęcią do ambitnej literatury poleciła "Łaskawe" Littella, a później złośliwie dopytywała, czy już odpadłem.
Nie odpadłem. Ale podczas lektury wielokrotnie miałem ochotę rzucić czytnikiem w kąt i powstrzymywała mnie tylko troska o jego ekran.
W tej tutce podsumuję to, co pamiętam z tamtej dyskusji.
Dziwna rzecz - "Łaskawe" mnie potwornie drażniły. Autor nurza się w naturalistycznych opisach homoseksualnych podbojów, meandruje w nudne opisy biurokracji, przyłupuje artystowskimi, pseudo-intelektualnymi rozważaniami - często takimi wręcz obliczonymi na to, by potem je cytowała nauczycielka na lekcji polskiego. A jednak - nie mogę powiedzieć, że to książka zła. Skoro jednak doczytałem, skoro budziła emocje, skoro wciąż ją pamiętam po kilku miesiącach - powieścią złą nie mógłbym jej określić.
Ale też nie wiem, czy mógłbym ją polecać.
Tysiąc stron! Tysiąc stron o banalności zła. Tysiąc stron o Zagładzie, przeprowadzanej metodycznie, bez większych emocji. Temat wałkowany wielokrotnie i już na samo określenie "banalność zła" dostaję wysypki, a jednak tutaj autor pokazuje to inaczej. Mamy opisy mordów okraszone skargami na kłopoty z personelem, skrótami raportów - zupełnie, jakby to był opis zarządcy tartaku, a nie zbrodniarza, dla którego największym zmartwieniem jest jak najefektywniej wykorzystać niewolniczą pracę ludzi skazanych na śmierć. Jeżeli chce polepszyć im warunki - to nie dlatego, że im współczuje. Ludzie zagłodzeni nie wyprodukują wystarczająco dużo pocisków artyleryjskich.
#książki #książkodon #MastodonoweKsiążkary (a może nawet lepiej: #książkowersum)
1/2
#literatura #jonathanlittell #laskawe #ksiazki #ksiazkodon #mastodonoweksiazkary #ksiazkowersum