Dobra, miał być #rant, trochę mi się uleje, wiec let's go
W zeszłym roku otwarto w #ParkŚląski nową inwestycję #OgródJapoński, kosztujący 14 milionów złotych. Jest ładnie, cicho, spokojnie, dużo wody, tylko... zabrakło zdrowego rozsądku.
Lista grzechów jeśli chodzi o #dostępność dla osób z #niepełnosprawność ♿ jest spora, nie wszystkie dotyczą mnie bezpośrednio, ale jedna mnie wybitnie wkurzyła. Na środku ogrodu stoi taras widokowy, do którego nie dość, że dostęp wymaga objechania sporej drogi naokoło, to jeszcze wjechać na niego można tylko windą, którą... uruchamia i obsługuje ochrona po wykonaniu do nich telefonu, więc to nie jest tak, że wjedziesz sobie od razu - trzeba poczekać aż przyjadą, bo na miejscu nikogo nie ma, przynajmniej teraz. Pomijam jakie problemy rodzi to dla osób, gdzie niepełnosprawność ruchowa łączy się z innymi rodzajami.
Gdzie w tym wszystkim RiGCZ, zdrowy rozsądek, empatia - dunno 🤷♂️ Przypominam - 14 milionów złotych poszło na coś, czego przemyślenie wygląda co najmniej wątpliwie 🙃
Co ciekawe, potem w researchu wyszło mi, że nie jestem pierwszy oburzony - resztę grzechów wymienia artykuł: https://chorzow.naszemiasto.pl/ogrod-japonski-w-parku-slaskim-a-niepelnosprawni-sa/ar/c15-8377112
Poniżej kilka zdjęć jak wygląda to miejsce
Przy okazji pytanie, czy takie wpisy powinny być za CW? 🤔
#niepelnosprawnosc #dostepnosc #ogrodjaponski #parkslaski #rant