❦ W ramach mojej (bardziej instagramowej) akcji Doczytywanko skończyłam dziś trzecią książkę, Panie z Cranford Elizabeth Gaskell.
❦ Polecam wszystkim, którzy lubią klasykę. Nastrój niemal jak u Jane Austen – tylko że pierwszoosobowa narratorka jest troszkę dziwniejsza, bo mniej wszechwiedząca (przez to momentami przekomiczna).
❦ @catusgeekus w ostatnim Czytu Czytu przytoczyła termin, którego wcześniej nie znałam, a który dostkonale do Pań z Cranford pasuje – no plot, just vibes (czy jakoś tak :D). To jest właśnie taka książka. Tam się naprawdę nic nie dzieje. I to jest wspaniałe!
❦ Ot, starsze panie, w większości konserwatywne snobki jakich mało, próbują jakoś żyć w małej mieścince, czasem się poróżnią, innym razem wykazują się brakiem subtelności, próżnością, wręcz złą wolą, trochę kombinują – ale w gruncie rzeczy wszystkie są poczciwe i mają dobre serca.
❦ Przyglądamy się temu spokojnemu życiu oczami Mary, osoby z zewnątrz, przyjeżdżającej tylko z wizytami, a jednak wciąż przyjmowanej w lokalnym snobistycznym kółeczku. Chodzimy na herbatki i proszone spotkania, myślimy, czy kupować materiał na nową suknię (bo nas nie do końca stać) i przyglądamy się biedzie, w której żyją ci dumni ludzie, którym nie pozostało prawie nic prócz dobrego, angielskiego urodzenia.
❦ Muszę przyznać, że z pespektywy czasu i w obecnych realiach momentami opowiadana historia bywa czasem wręcz kuriozalna. Jednak wszystko to okrasza miła nadzieja, że starodawny snobizm odchodzi już do lamusa, a jego miejsce musi zająć wzajemna życzliwość.
#PanieZCranford #ElizabethGaskell #klasyka #książkodon #MastodonoweKsiążkary #książkary #książki #doczytywanko #fedibook #fediksiazkary #doczytywanko
#fediksiazkary #fedibook #doczytywanko #ksiazki #ksiazkary #mastodonoweksiazkary #ksiazkodon #klasyka #elizabethgaskell #paniezcranford