Powinienem jechać tym pseudo odcinkiem #DDR ale uznałem, że bezpieczniej bedzie, jak bede jechał jezdną. Pominę fakt, ze fragment ten jest totalnie z tyłka wyjęty; taki spojler zmian, które kiedyś nadejdą, a ze remontowali dworzec PKS, to przy okazji machneli takie tam rozwiażanie, bez konsutlacji ze środowiskiem rowerowym.
pierwszy problem to nieodśnieżone fragmenty, które są na początku całej infrastruktury rowerowej. pytanie, czy jest tam lód, czy go nie ma? to kolejny przykład braku systemowego zarządzania drogami / ścieżkami w miescie - szczególnie zimą.
drugi to ewidetnie brak wyobraźni projektantów oraz parkującego dostawczakiem. tutaj zdjęcie nie oddaje tego, ze dostawczak zajmuje 1/3 drogi. no ale tego typu "akcje" są na porządku dziennym i kurde ciężko to zniwelować.
Niby śmiesznie... ale to kolejny dowód na to, ze miasta nie są gotowe na rowerową infrastrukturę z prawdziwego zdarzenia. A ktoś wykazał się niefrasobliwością przy odgarnianiu śniegu, powodując niemałe zagrożenie. na zdjęciu nie widać, ale droga rowerowa (śmeiszna, bo zaledwie 300m) jest oddzielona gumowymi krawędziami, więc rowerzysta .... nie ma jak ominąc przeszkody. ten zalegajacy śnieg leży na pasie dla ruchu rowerowego.
Kolejny #antyprzykład rowerowych DDRek w okolicy. I powiedzcie mi, jak rowerzysta ma przejechać z lewej strony na prawą i kontynuować dalszą jazdę wg. przepisów? #patoDDR