Konfederacja. Słynna „piątka dla gospodarki” obiecuje podwyższenie kwoty wolnej od podatku, dobrowolny ZUS, weto dla wszystkich podwyżek podatków, obniżka VAT, etc. Co stało się w Wlk. Brytanii dzięki tym działaniom dobrze widzieliśmy w ostatnich miesiącach. Co rzekomo ma osiągnąć propozycja Konfederacji? Jak sami mówią, spowoduje to „zniknięcie deficytu”.
Widzimy tu populizm w jego najczystszej postaci.
Na zakończenie, drobna uwaga. Tak zwany deficyt nie jest niczym złym. Nie będą go spłacać nasze wnuki, nie ma nic wspólnego z długiem Gierka. Dlaczego? Bo pochodzi on z naszej własnej waluty. Państwo polskie nie może zdefaultować na własnych złotówkach. Gierek pożyczał w dolarach, co jest inną sytuacją. Warto też zauważyć, że dług nie jest długiem naszych wnuków, ale długiem państwa wobec nas samych. Stanowi on miarę tego ile w gospodarce jest pieniędzy, które państwo wydało, to co dziedziczą nasze dzieci to nowe drogi, obligacje, nowe szpitale, etc. Jednakże, to nie znaczy, że formacja w której Truss wprowadziła dług jest dobra. Widzimy to po jej owocach. 2/2
#UK #dlug #publiczny #Konfederacja #libertarianizm #liberalizm #Bosak
#uk #dlug #publiczny #konfederacja #libertarianizm #Liberalizm #Bosak
Kwestia długu publicznego jest kwestią często podnoszoną przez różnej maści ugrupowania polityczne. W naszych Polskich warunkach jest to najczęściej kwestia podnoszona przez partie opozycyjne oraz związane z nimi gazety (np. wyborcza).
Co czytamy w tego typu publikacjach? Że dług będą spłacać nasze wnuki, że „nigdy się z tego nie wypłacimy”, przypominany jest słynny dług zaciągnięty za Gierka. Właśnie z tego powodu nas dzisiejszy post może się wydać szczególnie interesujący, choć występuje na gruncie typowo brytyjskim.
Przywołajmy słynną panią Truss, która z pomoca reform dokonała niemożliwego. Mianowicie, spowodowała, że ekonomia Wielkiej Brytanii przeszła z jednej z silniejszych w jedną ze słabszych. Spowodowała spadek wartości waluty, wzrost rentowności obligacji oraz wzrost rat hipotecznych, wzrost inflacji. Jak to osiągnęła?
Przez olbrzymie cięcia podatkowe, słynny „mini budżet” Truss, osiągnął £45bn „oszczędności”. Co konkretnie przycięto? Z najważniejszych składki ubezpieczeniowe, wycofano się ze wzrostu podatku korporacyjnego (do 25%), obniżono podatek dochodowy z 20% do 19%, usunięcie najwyższego progu podatkowego (45% przy dochodach powyżej £150,000).
Pomijając to co przedstawiliśmy w poprzednim akapicie, cięcia budżetowe skutkowały wzrostem długu publicznego powyżej £60bn (dodajmy, że wzrostem z marnych £20bn) [1]. Ale dlaczego o tym piszemy? Po pierwsze, rząd Truss był w pełni świadom, że takie działania spowodują wzrost zadłużenia, ale uznano, że wzrost gospodarczy jest ważniejszy. W naszej rodzimej Polsce również istnieje pewna partia, która ostrzy sobie ząbki na podobne cięcia, tylko ona przekonuje, że takie działania długofalowo zmniejszą zadłużenie. 1/2
#deficit #debt #dlug #publiczny #finanse #FT #financialtimes #Truss #UK #Anglia #obligacje #BoE
#deficit #debt #dlug #publiczny #finanse #ft #financialtimes #Truss #uk #anglia #obligacje #boe