Miałem pisać o fajnych rzeczach, a zamiast tego ciągniemy temat #PyYAML. Autorzy wciąż odrzucają poprawki zgodności z #Cython 3. Jest już dosyć jasne, że dystrybucje będą musiały męczyć się z własnymi łatkami jeszcze przez długi czas. Wzdych.
Me at 10:30am yesterday: Why doesn’t this build work? This stage has never failed?
#PyYAML: https://github.com/yaml/pyyaml/issues/601
{{ insert obligatory xkcd about thanklessly maintained block at the base of the tower of blocks, etc. }}
Sytuacja z #PyYAML-em jest rozwojowa. Wiara coraz bardziej stara się niezależnie naprawiać swoje zabawki. Najwyraźniej pip pozwala na odgórne ograniczenie akceptowalnych wersji pakietów, ale to również nie rozwiązuje problemu w pełni.
Mam dwie myśli:
1. *W końcu* nie tylko my w #Gentoo mamy problem sprzecznych oczekiwań różnych paczek (czyt. nie tylko nam się wszystko sypie, bo potrzeba dwóch różnych wersji Cythona jednocześnie).
2. Biorąc pod uwagę, że problem znany był półtora roku, i autorzy PyYAML-a nie zrobili nic, żeby go rozwiązać… czy naprawdę sądzicie, że dalsze używanie tej paczki to dobry pomysł? Albo szerzej mówiąc, czy użycie YAML-a to dobry pomysł, Norway?
https://discuss.python.org/t/no-way-to-pin-build-dependencies/29833
#cython #python #gentoo #pyyaml
A pamiętacie jak #PyYAML ignorował problem zgodności z Cythonem 3 przez półtora roku? No więc, #Cython 3 wyszedł dzisiaj i zgłoszenie błędu eksplodowało, kiedy pierdyliard potoków zaczęło się sypać.