QRishing – trudniej go wykryć i rzadziej się przed nim ostrzega
“Nie klikaj w linki w mailach. Włącz 2FA” – takie porady słyszy się coraz częściej. Niestety oszuści mogą wykorzystać właśnie motyw włączania 2FA w celu wykradania haseł i nie będzie to wymagać typowego klikania w linki. Ta technika oszustw znana jest od lat, ale wydaje się ostatnio zdobywać popularność.
Firma Cofense poinformowała o zidentyfikowaniu dużej kampanii phishingowej wykorzystującej kody QR. Jej celem było m.in. duże amerykańskie przedsiębiorstwo z branży energetycznej oraz inne firmy z branż: produkcyjnej, ubezpieczeniowej, technologicznej i finansowej. Wydaje się, że warto omówić zarówno tę konkretną kampanię jak i specyficzny rodzaj phishingu, który wykorzystuje kody skanowane telefonem. Już przed laty ukuto dla tego oszustwa termin qrishing, ale nie było powodów by często tego terminu używać.
Włącz 2FA! Użyj telefonu
W przypadku rzeczonej kampanii atakującej przedsiębiorstwo energetyczne pracownicy firmy dostawali e-maile z kodem w pliku PNG. Maile przekonywały, że w związku z procedurami bezpieczeństwa konieczne jest włączenie weryfikacji 2FA poprzez zeskanowanie kodu QR. Oczywiście po zeskanowaniu kodu należało się zalogować i tu był pies pogrzebany – kod kierował użytkownika do strony fałszywej, służącej wyłudzeniu danych uwierzytelniających.
Fragment maila z kampanią QRishingową zaobserwowaną przez Cofence
Przestępcy byli sprytni. Zastosowali link z przekierowaniem przez domenę Bing.com. Takie adresy URL, tworzone zwykle w celach marketingowych, zaczynają się od adresu bing.com, potem mają pewien ciąg znaków istotny dla działań marketingowych, a dopiero na końcu mają doklejony adres e-mail ofiary oraz link do strony docelowej zakodowany w Base64. Nie każdy pracownik biurowy wie [...]
#Cofense #Phishing #Qrishing #Socjotechnika
https://niebezpiecznik.pl/post/qrishing-trudniej-go-wykryc-i-rzadziej-sie-przed-nim-ostrzega/
#cofense #phishing #qrishing #socjotechnika
Kevin Mitnick był w swoim czasie najlepszy, ale to socjotechnika była jego kluczowym narzędziem pracy. O ile – prawdopodobnie – nie był twórcą, to na pewno popularyzatorem stwierdzenia, że najlepszym sposobem pozyskania czyichś wrażliwych danych jest zapytanie o nie wprost.
Niewątpliwie skończyła się pewna epoka (jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało).
#socjotechnika #hacking #kevinmitnick