Wielkanoc pokrzyżowała sekcie smolenskiej obchody rocznicy #ZAMACH-u.
Partia przenosi je z 10 kwietnia na 16 kwietnia
RT @SmutneHistorie@twitter.com
uważajcie na siebie 2. (przerysowałem, bo mi się nie podobało) #satyra #brd #piesi #kierowcy #bezpieczeństwonadrodze #zamach #pułapka
🐦🔗: https://twitter.com/SmutneHistorie/status/1614185521441390595
#satyra #brd #piesi #kierowcy #bezpieczenstwonadrodze #zamach #pulapka
«Dowody sugerują, że powstanie w Brasilii mogło być zaplanowane na Florydzie. Sekretarz Bezpieczeństwa Dystryktu Federalnego jest w USA i niedawno podróżował do Orlando — dokładnie w miejsce, w którym obecnie przebywa Jair Bolsonaro.»
https://www.estadao.com.br/politica/coluna-do-estadao/secretario-de-seguranca-do-df-anderson-torres-esta-nos-eua/
Komediowość całego tego wydarzenia, oraz jego ewidentne podobieństwo do – już komicznych - wydarzeń amerykańskich po porażce wyborczej Trumpa dwa lata wcześniej (patrz zdjęcie pod postem), potwierdza słowa Marksa z początku „18 brumaire'a Ludwika Bonaparte”.
„Hegel powiada gdzieś, że wszystkie wielkie historyczne fakty i postacie powtarzają się, rzec można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa.” 4/4
#Brazylia #Bolsonaro #Lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
#brazylia #bolsonaro #lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
Według naszych przewidywań, Lula – oprócz powyższych, życzliwych przypuszczeń – będzie prezydentem kolaboracji klasowej, który jedną ręką wprowadzi propracownicze reformy, a z drugiej – postara się zapewnić miękkie lądowanie kapitalistom, co można wnioskować po jego wypowiedziach i działaniach.
Ppolityka lewicowa przy zachowaniu kapitalizmu – tak jak ma w swoich zamiarach robić nawet najszczersza, najbardziej postępowa i lewicowa socjaldemokracja – może być maksymalnie jedynie polityką kolaboracji klasowej, co jest scenariuszem do zrealizowania na relatywnie krótką metę. Bo walki klas nie da się znieść dekretem – a (co bardzo chcielibyśmy zobaczyć) pozbawieni choć malutkiej części przywilejów burżuje użyją wszelkich dostępnych sobie narzędzi by koniec końców wyjść na plus. Wycofanie swojego udziału w akcjach to co najwyżej przedsmak najlżejszej z tych broni.
Jedną z bardziej drastycznych byłby z kolei zamach stanu i morderstwo prezydenta – do czego oczywiście ani trochę nie zbliżono się w ostatnich wydarzeniach, ale w historii ameryki południowej się zdarzało – chociażby w przypadku Chile i Allendego, po którym władzę objął idol Bolsonaro.
Będziemy z wielkim zainteresowaniem obserwować dalsze informacje na temat wydarzeń z brazylijskiego kompleksu rządowego – zwłaszcza tym kto je finansował. Z pewnością zaprzysiężenie Luli nie jest wymarzonym scenariuszem brazylijskiej i poza-brazylijskiej burżuazji – wbrew poklepywaniom po plecach przez Bidena, Borrella i innych przedstawicieli imperializmu. Póki co na pewno możemy stwierdzić, że państwowy aparat bezpieczeństwa nie wykazał się specjalną skutecznością.
Nie byłoby zresztą również zdziwieniem, gdyby pseudopowstanie zakulisowo zainicjował Bolsonaro – w końcu to jego zwolennicy, i z jego retoryką na ustach, ruszyli na brazylijski kompleks rządowy. 3/
#Brazylia #Bolsonaro #Lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
#brazylia #bolsonaro #lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
Po pierwsze, co po niektórzy mogą dojść od absurdalnych wniosków, że marksiści powinni cieszyć się z pogarszającego się bytu ekonomicznego mas. Po drugie – nie zapominajmy że kryzys i recesja popycha coraz większą masę pracowników do (całkowicie zrozumiałej) walki o byt swojej osoby i swojej rodziny – ale nie w postaci angażowania się w walkę polityczną i związkową, a przekwalifikowywania się, szukania nowej bądź dodatkowej pracy itp.
Więc nawet, jeżeli nie ma się złudzeń co do kapitalizmu – (w bardzo telegraficznym skrócie) czyim interesom klasowym służy oraz, że nie jest to, nigdy nie był i nigdy nie będzie, system gdzie trwała poprawa bytu pracowników jest możliwa – to należy i trzeba walczyć o jak najlepsze warunki życia dla klas pracujących w każdym ustroju. Jeżeli nie ze względu na solidarność klasową, to chociaż ze względu na stworzenie jak najłatwiejszych i najlepszych warunków do obalenia kapitalizmu, działalności partii komunistycznych itp. A z tej perspektywy o wiele bardziej pożądany jest u sterów socjaldemokrata niż fan Pinocheta. I z tej perspektywy, jako marksiści-leniniści, z ulgą przyjęliśmy wieść o wygranej Luli z Bolsonaro.
Wracając, delikatny uśmiech pojawia się dlatego, że objęcie przez Lulę stanowiska prezydenta nie jest żadną brazylijską rewolucją bolszewicką. Oczywiście, prawdopodobnym jest (a przynajmniej mamy nadzieję), że Lula będzie (w wąskich dla tego celu ramach kapitalizmu) wprowadzał prospołeczne reformy, dążył do redystrybucji dochodu, zmniejszania nierówności i ubóstwa. Ale przecież nie będzie zagrażał systemowi kapitalistycznemu jako takiemu. Z tego względu – naszym zdaniem – obawy inwestorów są co najmniej na wyrost, co nawet potwierdziła jankeska GQG. Burżuazja dalej będzie burżuazją, a biedota będzie za jego rządów mniej biedna (w odróżnieniu od scenariusza reakcyjnego, gdzie biedota szybko by „biedniała”). 2/
#Brazylia #Bolsonaro #Lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
#brazylia #bolsonaro #lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
W związku z ostatnimi wydarzeniami przenosimy się do Brazylii.
Delikatny uśmiech może powodować fakt, iż inwestorzy Petrobrasu i Banco de Brasil z przerażeniem zareagowali na rozpoczęcie urzędowania prezydenta Luli. Pytanie czy mają się faktycznie czego bać?
Oczywiście – jeśli chodzi o interes klas pracujących – nie jest całkowicie obojętne, czy u sterów państwa kapitalistycznego zasiada socjaldemokrata czy faszyzujący konserwatysta. Dlaczego?
Oczywistym jest, że trzeba używać wszelkich dostępnych środków by poprawiać byt ekonomiczny pracowników tu i teraz, jeszcze w ustroju kapitalistycznym – bo czym są strajki, protesty, walka związków zawodowych jak nie narzędziami walki z burżuazją w ramach legalności systemu kapitalistycznego? Pracownicy o polepszonym położeniu ekonomicznym, chętniej wstępują do związków zawodowych, chętniej angażują się w działalność polityczną, widząc sens obydwu. I odwrotnie – choć historia pokazuje, że nagłe pogorszenie się bytu pracowników, decyzje polityczne podejmowane przeciwko ich interesom, potrafi wypchnąć masy na ulice (patrz polskie lata 1990-1993 i towarzyszące temu ogromne protesty i strajki okupacyjne) trzeba wyciągać z tego odpowiednie wnioski. 1/
#Brazylia #Bolsonaro #Lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia
#brazylia #bolsonaro #lula #imperializm #coup #zamach #policja #ekonomia