Nic ludzkiego nie jest mi obce.
ból i radość rozdaję wszystkim,
człowiek pieśni mojej surowcem,
pieśni pełnej krwi, a nie mistyki
żyję sobie jestem poetą
diabli komu do tego
piszę pamiętnik artysty -
Ogryzmolony i w siebie pochylon -
Obłędny!… ależ - wielce rzeczywisty!